Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kościotrup
Magagrafoman
Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 212
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z nicości
|
Wysłany: Pią 20:24, 21 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Moim autorytetem zawsze był i będzie Jan Paweł II!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Pią 23:27, 21 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
wychowanie bezstresowe nie jest dobre .... dziecko w wielu sytuacjach sobie potem nie radzi, gubi sie ... nie chce przesadzić ale trzeba czasami dotknąć ognia zeby zobaczyć czy parzy .... piękne i spokojne dzieciństwo jest super...ale brak sielanki uczy ...dla dziecka rodzic powinien być guru... przynajmniej do pewnego mometu ....no ale właśnie tu tkwi trud dobrego wychowania ....
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Sob 19:14, 22 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
co prawda to prawda. Przejeście na kumpelskie realcje z dzieckiem to pójście na łatwiznę- to nie wychowuje.
Ale bycie przyjacielem do którego czuje sie respekt i jest zachowana hierarchia ,a co za tym idzie i autorytet - towar deficytowy - to jest ideał
kiedyś chciałabym być taką matką - ale, kruca banda, to jest trudne!!! bezstesowe wychowanie wyszło z mody - odkąd pierwsze owoce w postaci okropnych, plujących na wszystko dzieciorów - wkoroczyło w dorosłe życie i odkad to bezstesowe wychowanie stało się jedną z przyczyn rosnącej liczby pensjonriuszy domów spokojnej strości(i dobijającej samotności)!!!!" bo mój ukochany syneczek prowadzi firmę i nie ma czasu sie mną zajmować"
bezstresowe wychowanie to jest bujda, która może i daje bezstresowe dzeciństwo, ale okalecza w dorosłym zyciu- ludzie tacy nie potrafią radzić sobie ze stresem codzienności, nie umieją odpowiadac za własne decyzje!!! ot co!!!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 14:26, 23 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
zgadzam sie z wami jak najbardziej. osoby ktore przeszly przez tzw wychowanie bezstresowe nie sa przystosowane do prawdziwego zycia. nagle wrzuca sie je na gleboka wode. poza tym dzieciaki tak wychowywane mysla ze im wszystko wolno, czuja sie bezkarni....i pozniej wylaza tacy na ulice.....ale jest dobrze, bo coraz wiecej sie mowi na temat kleski tej koncepcji i mysle ze swiat troszku sie otrzasnal z tego i idzie ku lepszemu...no dobra...moze idzie ku innemu a gdzie dojdzie to sie jeszcze zobaczy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 20:14, 23 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Niestety trzeba powiedzieć że wychowanie beztresowe lub wychowanie nazwijmy to z dużą dozą swobody jest dość powszechne....
Niestety człowiek który próbuje zareagować na niestosowne zachowanie dziecka często jest besztany przez rodziców dzieciaka...
Widać tu wyraźny brak jakiegoś autrytetu który byłby na tele populary by wskazywał jak wychowywać dziecko-góre biorą tu kolorowe poradniki o wartości niektórych z nich lepiej może się nie wypowiadać....
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kościotrup
Magagrafoman
Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 212
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z nicości
|
Wysłany: Pon 16:34, 24 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Mamy przykład u naszych "kochanych" ministrantów (nie bede podawał imion i nazwisk, ale chyba każdy wie, o kogo mi chodzi)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Pon 21:45, 24 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Wydaje mi sie ze to jest troche nie na miejscu to co mowisz bo wydaje mi sie ze Ty tez masz na nich jakis wplyw .. wiec moze zamiast osadzac ze nie umieja sie zachowac to weź sie za ich wychowanie      Moim zdaniem powinneś im wytlumaczyć wszystko a nie mówić ze tak mają robić     
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kościotrup
Magagrafoman
Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 212
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z nicości
|
Wysłany: Wto 16:01, 25 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Jak jesteś taka mądra, to spróbuj z nimi porozmawiać tak, żeby ich rodzice nie wylecieli z gębą.....
Ja tkie rozmowy z ich rodzicami przeszedłem, i skończyło sie na tym, że ja jestem ten zły, co nie rozumie ich dzieci etc etc
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Wto 16:05, 25 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Weź chłopie nie przesadzaj ...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kościotrup
Magagrafoman
Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 212
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z nicości
|
Wysłany: Wto 16:18, 25 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Grzesiek - to spróbuj na SPOKOJNIE!!! porozmawiać z panem dobrze znanym ks. Danielowi, który go zwyzywał od drani etc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Wto 18:56, 25 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Dzieki Grzesku za obrone  a Staszku moim zdaniem troche Ci brak podejścia do dzieci...       ale wydaje mi sie ze w pewnym stopniu to tego mozna sie nauczyc  
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Wto 19:29, 25 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Staszek sluchaj co Co mowi Asia bo ona sie na tym zna teraz to jeden z naszych ekspertow od dzieci
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Wto 21:56, 25 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
dzieki . .. ale do experta to mi jeszcze "troche" brakuje
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Wto 22:36, 25 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
"Jak jesteś taka mądra, to spróbuj z nimi porozmawiać tak, żeby ich rodzice nie wylecieli z gębą..... "
Trupiocielski bynajmniej to zdanie jest nie na miejscu ...
ale wierz mi ze dasie z tym panem porozmawiac na spakojnie ... [/img]
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kościotrup
Magagrafoman
Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 212
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: z nicości
|
Wysłany: Śro 6:35, 26 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Ehh, Aśka sorka, poniosło mnie.
Spokojnie, no nie wiem, może w temacie innym niż jego synowie.
Ja nie mam podejścia do dzieci???
To w następnym roku będzie wacat na miejscu animatora ministrantów......
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|